Sławięcice 1925, krótka relacja z pobytu…


W kilku słowach przyjaciółka Zofia opisała przyjaciółce Pelagii Burczinskiej z Brzóstkowskich z Zaniemyśla
swój pobyt w lecznicy w Sławięcicach.
Nie wiemy ile spędziła tu czasu. Już teraz w marcu lecznicę opuści, ale polepszenia nie ma.
Pogoda była zmienna, w sobotę było bardzo ciepło, a teraz w niedzielę deszcz pada.
Obiecuje koleżance, że jak nie będzie późno to

doniesie jej (deszcz?).
I może powróci do Poznania.

Tą ciekawą pocztówkę kupiłem tylko z powodu korespondencji w języku polskim z ówczesnej niemieckiej ziemi kozielskiej.

Ogrodowa hala leżakowa w Furstlich Hohenlohesches  August-Krankenhaus und Lungenheilstatte, Slawentzitz O.-S. 

Poniżej tekst w oryginale, ale co do niektórych zwrotów nie mam pewności.

„Wielm…
Pany Pelagia Burczinska z Brzóstkowskich
Zaniemyśl
pow. Środa Wielkopolska
Polen

 

Kandrzin, dn. 1.3.25

Kochana Przyjaciółko!
Donoszę ci uprzejmie, isz teras w Marcu Lecznice opuszcze, ale polepszenia duzego niema. Wczoraj wsobote było tu bardzo ciepło, a dziś w Niedziele Deszcz pada. Jak nie puzny będzie to ci doniose. Może powróce do Poznania. Pozdrawiam was wszystkich cała familia
twoja przyjaciółka Zofia.”

One Comment on “Sławięcice 1925, krótka relacja z pobytu…”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *