To po nas zostanie.

Widok od tyłu.

Gdy kilkanaście tygodni temu pisałem tekst o remoncie kamienicy przy ul. Głównej 23 w Koźlu Rogach przytoczyłem pytanie niegdysiejszego powiatowego konserwatora zabytków: „Co po nas pozostanie?”
Remont kamienicy zakończono, zdjęto rusztowania i teraz możemy ją podziwiać w całej krasie.  Patrząc na efekt remontu


należy pamiętać o potrzebach współczesnego świata jak ratowanie planety, zmniejszanie śladu węglowego, czy w końcu konieczność poprawy warunków mieszkaniowych lokatorów obiektów komunalnych. A każdy kto zna tę kamienicę wie, że ta naprawdę istniała. Bowiem najstarsi mieszkańcy Koźla Rogów nie pamiętają kiedy była, o ile w ogóle od 1945 roku była, remontowana.  
Wystarczy przyjrzeć się uważnie, a nawet niedbale by zauważyć niesamowitą różnicę. W wejściu do dawnego sklepu na rogu budynku usunięto szpetną powyginaną poniemiecką kratę.

Stara krata w drzwiach sklepu.
Stara krata w drzwiach sklepu.

Same drzwi zastąpiono nowoczesnymi.

Widać ogromną różnicę.

Stare, rozlazłe betonowe schody z murkami bocznymi, które tylko rozszerzały optycznie to miejsce amortyzując zupełnie niepotrzebnie wizualną szerokość obiektu, zastąpiono nowymi wykonanymi też z betonu zachowując szacunek dla dawnego rodzaju materiału.

Niezwykły kontrast przemiany.

Teraz możemy spokojnie podziwiać smukłą sylwetkę kamienicy z tej perspektywy.

Widok na narożnik.

Zachowano i odrestaurowano balkon wraz ze starą balustradą. Trzeba przyznać, że komponuje się wyjątkowo zgrabnie z barierkami schodów do dawnego sklepu.

Przykład łączenia starego z nowym.

Wymieniono stare,  drewniane – niepowiedziane, że akurat ponad 100 letnie – okna na plastikowe, nowoczesne dbając  przy tym o zachowanie ich podziału.

Po lewej okno stare, po prawej nowoczesne z zachowanym podziałem.

Odtworzono na styropianie gzymsiki okalające otwory okienne.

Detale są bardzo ważne w architekturze, zdobią i burzą monotonność gładkiej ściany.

W wejściu głównym zadbano by mieszkańcom nie kapało na głowę montując poliwęglanowy daszek

Daszek nad wejściem głównym.

i wymieniono stare rozsypujące się schody na nowoczesne – wykonane tą samą techniką co te na rogu, to ważny szczegół, bo buduje jednolitość wyrazu obiektu udowadniając – tym samym tę niezwykłą umiejętność i kunszt łączenia starego z nowym, czyż nie komponuje się zgrabnie kapliczka z tym daszkiem, drzwiami wymienionymi  kilka lat temu, nowoczesnymi schodami czy wreszcie obłędnym kolorem elewacji?

Widok z przodu na przykład zgrabnego łączenia epok.

Usunięto stary, zdezelowany płotek ogradzający budynek, za którym kiedyś rosły malwy i kwitły bzy, fruwały muchy i inne owady.

Widok na wejście główne.

Dzięki temu kapliczka jest teraz bardziej widoczna i mniej narażona na zaciemnienie i wilgoć; nic nie zrobi jej w tym wieku tak dobrze jak odpowiednia dawka słońca.

Elewacja po metamorfozie.

Wprost nie sposób jednym tchem wymienić całego spectrum zmian jakie zastosowano wobec rzeczonej kamienicy by przeszła metamorfozę od klasycznej XIX-wiecznej wielomieszkaniowej kamienicy po nowoczesny obiekt mieszkalny rodem z XXI wieku. Przed nią kolejne 100 lat tym razem w nowej odsłonie. Dlatego tym razem wręcz jestem skłonny przyznać, że przemiana kamienicy jest zaskakująca. Mógłbym pokusić się o klasyczny cytat „odzyskała dawny blask”. Jednak nie pójdę tą drogą a stwierdzę – ona nie odzyskała dawnego blasku, ona lśni nowym blaskiem!
Wracając zatem do pytania sprzed kilku tygodni śmiało możemy wskazać palcem wyremontowaną kamienicę w Koźlu Rogach przy ul. Głównej 23 i powiedzieć: To po nas pozostanie. 

2 Comments on “To po nas zostanie.”

  1. Dramat po kędzierzyńsko-kozielsku. Estetyka o pomysłowość pani prezydent wypisz wymaluj, choć oczywiście to nie ona musi za tym stać ???? Inna sprawa, że ludzie w swojej masie mają to w nosie Panie Tomaszu, a owego konserwatora mało kto słuchał.

  2. Jeżeli chodzi o aranżację wnętrza, warto zauważyć, że odnowienie fasady często idzie w parze z modernizacją wnętrz. W przypadku takich obiektów jak kamienice, elementy takie jak oryginalne drewniane podłogi czy zdobione sztukaterie stają się niemalże meblami w pełnym tego słowa znaczeniu – są integralną częścią charakteru budynku. Odnawiając taką kamienicę, można zastosować różne style aranżacyjne w jej wnętrzach. Wprowadzenie nowoczesnych mebli w stylu industrialnym czy lamp w stylu boho, może stworzyć ciekawy kontrast z historycznymi elementami. To pokazuje, że nie tylko elewacja, ale również wnętrze może być miejscem, gdzie spotykają się różne epoki i style, co niewątpliwie dodaje uroku i indywidualności danemu obiektowi. Zgadzam się, że kamienica nie tylko odzyskała dawny blask, ale nabrała nowego życia, zarówno w kontekście architektonicznym, jak i funkcjonalnym. To ważne dla zachowania dziedzictwa, ale również dla adaptacji przestrzeni do potrzeb współczesnych mieszkańców. Przemiany te mogą służyć jako inspiracja dla innych projektów renowacyjnych, pokazując, jak można z powodzeniem połączyć różne epoki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *