W dniach 14 i 15 lutego rozebrano kamienny cokół znajdujący się za prezbiterium kościoła parafialnego im. św. Zygmunta w Kędzierzynie-Koźlu, na którym stoi figura Jezusa Chrystusa.
Już w trakcie demontażu spod kamienno-ceglanej obudowy wyłaniał się powoli postument, na którym w 1852 roku umieszczono krzyż misyjny.
W miarę postępu prac odsłoniono napis na frontowej stronie cokołu o treści: Mission 1852
W tylnej dolnej części obudowy natrafiono na zabetonowane, wykonane z piaskowca elementy krzyża, który niestety nie przetrwały w całości. Prawdopodobnie w trakcie zdobywania Koźla w 1945 roku przez Armię Czerwoną krzyż rozpadł się.
Jak wynika z oględzin znalezionych kawałków był on wykonany z piaskowca, a ten materiał jest stosunkowo delikatny i podany na działanie czynników zewnętrznych.
Krzyż miał przekrój ośmiokąta.
W czterech miejscach – po jednym na ramionach oraz na elemencie pionowym u góry i w połowie wysokości – zdobiony detalem w kształcie trójkąta ze żłobieniem. Takie elementy stosowane w krzyżach miały imitować blask (promieni) bijący od niego.
Całość lekko odchylona od pionu w kierunku wschodnim (ku ulicy), prawdopodobnie z powodu niestabilności gruntu i braku mocnego fundamentu.
Podłoże w okolicy prezbiterium wzmocnione długimi belkami z piaskowca osadzonymi w przyporach.
Prawdopodobnie czynność tę wykonano w ramach remontu w latach 60 XX wieku, a same te elementy w/g mnie pochodzą z obramowania innego krzyża (Krzyż Palucha), który stał na placu przykościelnym od strony ulicy Planetorza, a jego szczątki leżą obecnie na starym cmentarzu w Koźlu (prawdopodobnie w przypadku Palucha sam krucyfiks także został uszkodzone w trakcie działań wojennych, a cokół z napisem wykonanym dużymi gotyckimi literami „musiał” zniknąć zgodnie z wytycznymi dotyczącymi usuwania oznak niemczyzny).
Elementy postumentu i jego podstawy wykonane z piaskowca.
Przy czym cokół i zwieńczenie wykonane każdy z odrębnej jednolitej bryły.
Natomiast dwie części podstawy z elementów łączonych.
W części północnej cokołu piaskowiec najmocniej uszkodzony, tu chyba najbardziej oddziaływała wilgoć.
Ściana północno wschodnia mocno zespojona z zaprawą z okresu obmurowania (to także może mieć związek z dużą wilgotnością, która spowodowała mocniejsze niż w pozostałych miejscach zespojenie zaprawy z podłożem).
W części szczytowej na zwieńczeniu wylewka z zaprawy cementowej wyrównująca, na której ustawiono figurę Jezusa.
Wylewka cieńsza od strony kościoła a grubsza od strony ulicy miała na celu wyrównanie poziomu, a to potwierdza podejrzenia o pochyleniu postumentu już w latach 60 XX wieku.
Dolna część podstawy wykonana z betonu.
Zarówno jakość jak i wykonanie betonowej podstawy pozwalają przypuszczać, ze ta czynność była wykonana jeszcze w okresie przedwojennym, prawdopodobnie razem z remontem ogrodzenia terenu kościoła w latach 20 XX wieku.
Widać wyraźnie, że najniższa podstawa z piaskowca jest zatopiona w betonie. Prawdopodobnie pierwotnie krzyż stał niżej na własnej podstawie z piaskowca. W tym czasie (pierwsze dwudziestolecie XX wieku) teren miejski otaczający kościół był o ok. 40 cm niżej, dopiero późniejsze podnoszenie dróg i chodników, a przy tym nowe ogrodzenie mogły spowodować, że krzyż stracił na widoczności.
Poniżej orientacyjne wymiary postumentu całości.