Przy ul. Poniatowskiego w Koźlu jedna ze starych kamienic – ta oznaczona nr 4 – posiada pewien detal, którego obecność nie tyle mnie zaskoczyła co stan techniczny wprawił w zdumienie.
To roleta metalowa zasłaniająca nie tylko witrynę sklepową, ale i wejście do sklepu.
Na rolecie widnieje sygnatura firmy
„W. Tillmanns.Remscheid”.
Sygnatura odnosi się do niemieckiej firmy „Eiserne Rouleaux-Jalousien-Fabrik, Wilhelm Tillmans in Remscheid”.
Co możemy przetłumaczyć jako „Fabryka metalowych rolet zwijanych Wilhelma Tillmana z Remscheid”.
Przyglądając się witrynie i obramowaniu wejścia oraz drzwiom można wysnuć wniosek, że wszystkie elementy przetrwały ogromną próbę czasu i tak jak je kiedyś tu wspólnie osadzono tak sobie trwają.
W roletach zachowały się oryginalne zamknięcia, uchwyty do podnoszenia czy oprawy otworu na klucz z osłoną.
Poniżej okna wystawowego znajdziemy zachowaną metalową, stylizowaną kratę wentylacyjną.
Dzisiaj gdy robiłem zdjęcia rolet były one całkowicie opuszczone, widać, że są sprawne.
Nie wiem jak stara jest kamienica przy ul. Poniatowskiego 4. Jej budowa może sięgać czasu jeszcze gdy Koźle było twierdzą, choć wygląd wskazywałby na przełom XIX a XX wieku.
O samej firmie produkującej tak solidne żaluzje też niewiele da się ustalić.
Firma mieściła się w Lipsku przy Schletterplatz 13 i reklamowała się jako producent zabezpieczeń z blachy stalowej, żaluzji, okiennic metalowych i drewnianych.
W sumie w internecie udało mi się znaleźć dwa ogłoszenia prasowe z 1862 roku z ofertą pracy w sklepie.
i następne z 1874 roku z reklamą produktów.
I nic więcej.
Pewnie firma jako taka już nie istnieje, ale żaluzje w Koźlu jak najbardziej…