Prawie spod ziemi wydobyłem kilka miesięcy temu zestaw płyt szelakowych w stanie krytycznym.
Płyty zalegały w wilgoci.
Ich oryginalne opakowania porośnięte pleśnią i mchem czasu zdawały się wołać „już po nas…!!!”
Dałem im czas, a ten jak wiemy, goi rany. Pleśń odeszła w siną dal, a płyty przetrwały próbę czasu…
W zestawie jest dużo muzyki poważnej.
Kilka dni temu na FB moja znajoma Gabriela Trybel z „Pasmanterii W Starych Nutach Babuni” w Kędzierzynie-Koźlu zamieściła komunikat o poszukiwaniu posiadacza płyt szelakowych.
Gabrysia posiada patefon (replikę) ja posiadam płyty więc nic innego tylko połączyć siły i wyglądać, wysłuchiwać efektu.
Współpraca przyniosła pozytywny skutek.
Przejrzeliśmy płyty i wybraliśmy tę, która wizualnie wypadła najlepiej.
To płyta z zapisem fragmentu Aidy Verdiego pt. „O cieli azuri” w wykonaniu Marii Pedrini.
Płyta wykonana w Niemczech w latach 30-tych ubiegłego wieku.
Zapraszam do obejrzenia filmu i posłuchania choć zbliżonego brzmienia minionej epoki…