To zdjęcie znalezione przypadkowo w internecie z dopiskiem „HAUSS DER HERRN DR. GOTTSTEIN IN COSEL” zmobilizowało mnie do poszukiwania budynku w stanie obecnym. Jest to bowiem dom dyrektora dawnej Fabryki Celulozy w Koźlu Porcie dr Leo Gottsteina.
Zanim jednak znajdziemy budynek w obecnej rzeczywistości słów kilka o dr Leo Gottsteinie – Żyd wyznania ewangelickiego ur. 26.05.1850r. we Wrocławiu, zmarł 31.01.1922r. w Weimarze.
Wniósł ogromny wkład w przemysłową transformację ziemi kozielskiej i na stałe zapisał się w jej historii, choć niestety można obecnie określić go mianem zapomnianego.
To Leo Gottstein był twórcą i zarazem dyrektorem przez ok. 20 lat powstałej w latach 1891-92 Fabryki Celulozy Feldmühle znanej nam obecnie jako KOFAMA.



I to by było na tyle co do zasług dr Gottsteina. Zapewne warto historii fabryki poświęcić inny rozdział.
Budynek mieszkalny dyrektora został zaprojektowany po 1890 roku przez kozielskiego architekta Curta Schwartzera. To ten sam, który był właścicielem i projektantem willi w Koźlu

obecnie znanej mieszkańcom jako Przedszkole nr 13 przy ul. Piastowskiej.

Koszt budowy domu dyrektora Gottsteina wg projektu CS miał wynieść 88.000 Marek. A koszt jednego metra kwadratowego 152 Marki.
Zaprojektowany budynek murowany z licowaniem z cegły klinkierowej posiadał dwa piętra użytkowe z łącznie 14 pomieszczeniami, wielki hol z ostrołukowym oknem wyłożony mozaiką i ścianami pokrytymi zdobionymi kaflami. Tynki sgraffito w kolorach zielony z czarnym wykonał na górnej kondygnacji mistrz malarski Nöllner z Wrocławia.
Co jednak z domem?
Tym pięknym domem?

Na tej fotografii od strony zachodnio-północnej wygląda na już zagospodarowany. Murki bramy wjazdowej pobielone, wewnątrz młode drzewka.
Na kolejnym zdjęciu z archiwów ujęcie od strony południowej wskazuje na świeżość posadowienia obiektu w okolicy. Brak sąsiednich zabudowań nawet w tle.

Poszukiwany dom ze zdjęcia, a właściwie to co z niego pozostało, stoi do dzisiaj w Koźlu Porcie przy ul. Żeglarskiej.
Z ogrodu nie pozostało nic. Obecnie teren jest zaniedbany i zrujnowany.
Gdy zlokalizowałem dom przypomniało mi się, że miałem styczność z tym budynkiem ok. 25-30 lat temu. I od zawsze pamiętam go w takim stanie w jakim jest obecnie.
Tak jak na zdjęciach poniżej.

Na chwilę obecną nie mamy dokładnej informacji o dacie wybudowania domu. Zaprojektowany po 1890 roku, mógł być budowany równolegle z fabryką, która powstała w latach 1891-92.
Nie znamy też historii domu po śmierci właściciela w 1922r.


Oglądając budynek łatwo zauważyć, że był poddawany przeróbkom.
Z dachu wystają współczesne kominy pozbawione strojnych zwieńczeń.

Na zdjęciu poniżej widać przesunięcie okna ku ścianie zewnętrznej i dorobione okno, zapewne łazienki.
Podobna sytuacja jest piętro wyżej, na poddaszu.
Po prawej stronie odbicie lustrzane pierwowzoru.










Wnętrze budynku zostało całkowicie przebudowane, zmieniono stropy, schody, ściany.
Z oryginału nie pozostało wewnątrz nic.

W rozmowach z mieszkańcami dzielnicy ustaliłem, że po wojnie budynek był w bardzo dobrym stanie. Otaczał go ogród z pięknymi krzewami.
W latach powojennych mieściło się tu przedstawicielstwo czechosłowackiej żeglugi. Na dachu powiewała jej flaga.
W piwnicy była kuchnia (z relacji mieszkańców).
Gdy Czesi wynieśli się z obiektu pełnił funkcję świetlicy dzielnicowej. Był tam jedyny w okolicy telewizor. Świetlica miała dozorcę, który otwierał ją w razie potrzeby.
Z czasem powstał tu hotel robotniczy. Mieszkali w nim robotnicy stoczniowi z Koźla Rogów wraz z rodzinami.
To wtedy nastąpił najgorszy okres w jego dziejach. Nikt nie dbał ani o otoczenie ani o budynek.
Dawny dom dyrektora zaczął popadać w ruinę.
Jeszcze pod koniec lat 80-tych na podłogach były oryginalne mozaiki i na ścianach korytarza kafle.
Na przełomie lat 80/90-tych budynek poddano remontowi. To wtedy usunięto mozaiki, kafle, wykonano nowe tynki, zmieniono stopnice schodów, zaaranżowano łazienki. Remontu nie dokończono.
Po transformacji ustrojowej obiekt sprywatyzowano i tak stoi do dzisiaj. Od ok. 20 lat budynek jest wystawiony na sprzedaż. Na przestrzeni kilkunastu ostatnich lat był kilka razy podpalony co spowodowało uszkodzenia dachu.
Tak wygląda budynek dr Gottsteina po 100 latach.
Żródła:
grafika villi Schwartzera – https://www.deutschefotothek.de/documents/obj/80189341/df_hauptkatalog_0280642
grafika domu Gottsteina – https://www.deutschefotothek.de/documents/obj/80189421
Informacje ogólne: Herbert Probe Kronika Zakładów Papieru i Celulozy W Koźlu POrt O/S 1892-1920, wyd. Wetzlar 2005.
Współczesne fotosy domu wykonałem w 2017 roku.
Dobry wieczór.Piękny dom.Szkoda że w tak ”opłakanym”stanie.Serce pęka na jego widok.Czy wiemy kto jest właścicielem tego domu?A co na to konserwator zabytków?
Witam.
Obecnego właściciela nie znam, ale dom należy chyba do tego kto tam powiesił tablice z ogłoszeniem o sprzedaży. Nie jest zarejestrowany w Rejestrze Zabytków.