Dębowa, dwa oblicza zimy. Jak powstał film.

Druga połowa stycznia 2017 roku przybrała wreszcie prawidłowy, zimowy wygląd.
Ponure, szarobure widoki zasłonięte zostały śniegiem i wszechobecną bielą.
Narastający mróz utrwalił na dłużej piękne widoki.
Krajobrazy akwenu na Dębowej stały się milsze dla oka.

Pierwszy spacer nad akwen odbyłem w niedzielę 22 stycznia. Na miejscu było wielu spacerowiczów, wędkarzy i uprawiających sport użytkowników świeżego powietrza.

Akwen Dębowa zimą. Widok z wału południowego.

Łodzie skute lodem czekały na ocieplenie, jeszcze trochę poczekają…

Akwen Dębowa zimą.
Akwen Dębowa zimą.

Już wtedy wiedziałem, że jeszcze tu wrócę…

Akwen Dębowa zimą. Ścieżka na wale przy plaży Stodoła.

I wróciłem, po blisko tygodniu.
Przygodę z filmem o akwenie Dębowa rozpocząłem od materiału z wędkarzami na lodzie, to była sobota 28 stycznia 2017r. ok. 9 rano. Dzięki temu lód skrzypiał pod nogami rozkosznie…

Akwen Dębowa zimą. Widok na część północną.

Tego dnia nakręciłem większość materiału w słońcu.

Akwen Dębowa zimą. Ścieżka na wale południowym.

Byłem też na środku akwenu gdzie lód zaczął pode mną pękać i niczym rącza sarenka uciekałem gdzie pieprz rośnie, czyli na wyspę. Tego materiału na razie nie opublikowałem.

Dzisiaj po tamtych przeżyciach wiem, że NIE WARTO WCHODZIĆ NA LÓD !!

Minęła niedziela, całą noc padał gęsty śnieg. Poniedziałkowy poranek był nieco pochmurny, ale wszystko zostało przykryte tak potężną pierzyną śniegową, że nie mogłem pozostać nieczuły na ten chwilowy urok przyrody. Tak powstały zdjęcia w pochmurnym klimacie, ale z olbrzymią, jak na warunki akwenu, pierzyną śniegu.

Akwen Dębowa zimą. Barierka odgradzająca jezdnię od ścieżki rekreacyjnej przy plaży Stodoła.

A w poniedziałkowy wieczór, gdy nadal sypało dorwałem aparat i zrobiłem kilka zdjęć z płatkami.

Oto Nepomucen z Dębowej.

I tuż obok znane wszystkim zejście do wody, często używane przez strażaków w ramach ćwiczeń,

Akwen Dębowa zimą.

które tak wygląda latem

Akwen Dębowa latem.

Kolejnego dnia rano podniosła się mgła i dzięki temu powstał cykl zdjęć w takiej scenerii…

Okolice akwenu Dębowa.

Ale tego nie ma już w filmie.

Dzisiaj, gdy to opisuję, minął już tydzień od tamtych chwil. Śnieg stopniał, zrobiło się znowu szaroburo i tylko pozostały wspomnienia, zdjęcia i film, który pokazuje tamten czas….

Zapraszam na spacer po akwenie Dębowa w zimowej scenerii.

6 Comments on “Dębowa, dwa oblicza zimy. Jak powstał film.”

  1. świetny foto i reportaż. Napisany z duchem…aż chiciałoby się zapytać, czy z duchem?:)
    Pozdrawiam. Jolka Jolka:)

Skomentuj bożena Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *